środa, 16 marca 2016

15 lecie Gothica !!! Yup ! Hurra ! Dobre wspomnienia z gry !!!


Powyższe wideo przedstawia wspomnienia z gry różnych youtuberów, w tym Roja, którego lubię i ma u mnie suba :>

   Wczoraj mój Gothic skończył 15 lat. Właściwie to moją pierwszą częścią jaką przechodziłem to Gothic II i ta najbardziej przypadła mi do gustu, ale tak czy inaczej jestem fanem całej trylogii. Nawet Gothica 3, który głównie przez problemy finansowe wydawcy wyszedł jak wyszedł.

   Z Gothikiem mam bardzo miłe wspomnienia. Wciąż pamiętam jak przez dwa tygodnie byłem chory na bliżej nieokreśloną chorobę (tylko udawałem, ale ci...) Wtedy siedziałem sobie w domu i grałem w grę z dala od codziennych problemow. Pamiętam też jak podczas grania w nią dziadek zrobił mi kanapki z miodem :P Ale to jest od rzeczy. Z czasu, kiedy przechodziłem grę pamiętam naprawdę bardzo dużo motywów. To jak próbowałem się dostać najpierw do głównego miasta Khorinis, a potem do górnego. Jak szukałem bardzo długo gildii złodziei i ta radość, kiedy udało mi się znaleźć wejście do kanałów, gdzie to ona się znajdowała. Dalej, polowanie na pierwszego orka i próba zabójstwa go z około 100 strzał z łuku podczas, kiedy stałem na wielkiej skale, gdzie on nie mógł skoczyć XD Podobnie było z pierwszym szkieletem. Również dobrze pamiętam polowanie na ogromnego czarnego trolla i zboczony sposób pokonania go :P W końcu pamiętam tę wielką szczęśliwość, kiedy udało mi się dostać do Górniczej Doliny, gdzie potem przez kilka dni próbowałem dostać się do twierdzy, która była okupowana przez dziesiątki orków, które miały mnie na przysłowiowego hita. Potem te straszne poszukiwacze ... Nic mnie w życiu tak nie przestraszyło jak jeden z nich, gdy to podczas nocnej przechadzki wokół wąwozu poruszałem się bez pochodni i tylko kawałek księżyca oświetlał co nieco drogę. Wtedy od razu ekran zaczął robić się mdły. Wtedy demonicznym głosem usłyszałem tekst: Mój pan domaga się twojej głowy! No i długo by tutaj jeszcze wymieniać. W każdym razie były wielkie smuty, kiedy to gra już się kończyła. Nawet przy bardzo dobrych grach, gdy te się kończyły czułem taką radość, że to już koniec, a tutaj na prawdę chciało się jeszcze dalej grać !

     Tak czy inaczej nigdy nie zapomnę tych dziesiątek godzin, które spędziłem w grze, zwiedzając wielki świat, zagłębiając się w historię gry i spotykając setki ciekawych postaci.

   Ach, szkoda, że teraz się już takich gier nie robi. Teraz patrzy się tylko na grafikę, gra tworzona jest z jak najmniejszymi kosztami i jak najszybciej, co przyczynia się do tego, że jest niedopracowana, a fabuły albo jej nie ma, albo jest traktowana po macoszemu. Bo w końcu lepiej zrobić grę pod multiplayer, bo taniej wychodzi jak ktoś kiedyś z developerów napisał :( Bo teraz lepiej robić grę na siłę i oskubywać naiwnych ludzi jak najbardziej się tylko da, tworząc pełno debilnych DLC, które nie dość, że prawie niczego nie znoszą to jeszcze trzeba za nie dużo płacić. (Oczywiście są wyjątki jak na przykład Episodes from LC, czy Serce z Kamienia.) A nie są tworzone z pasji, czy z powołania! Ale nie ma co się żalić. W końcu światem rządzi "Piniądz"

   Na prawdę bardzo mi szkoda tego złego końca tej serii. Na pierwszych zwiastunach trzecia część gry wyglądała przekozacko! Ta grafika, animacje. Wszystko wyglądało elegancko. Niestety wydawca bankrutował, to przyczyniło się do tego, że ucięli producentom koszty i zarazem skrócili im czas na dokończenie gry o kilka miesięcy. Przez to nie dość, że gra miała dużo bugów, była słabo zoptymalizowana to jeszcze fabuła, która że tak napiszę gubiła się w trakcie gry oraz było dużo nieciekawych questów ... No ale co tutaj więcej pisać. Mogła być zajebista gra, ale wyszło jak wyszło i nic tego nie zmieni. Koniec końców i tak teraz gra po patchach wygląda bardzo dobrze.